Dzisiaj rano za trzecim podejściem udało mi się w końcu zejść na dół do byłej kopalni Dolomity. Albo nie było pogody albo nie wiedziałem jak tam bezpiecznie zejść. Kopalnia została zamknięta ponad 20 lat temu a wszelka infrastruktura została usunięta. Jest tam dzika przyroda a cały dolny poziom jest porośnięty drzewami.
Bije tam również źródło które wypływa ze skał i rozlewa się na na wszystkie strony tworząc małe rozlewiska które tętnią życiem.
Oto jeden z mieszkańców tej głębokiej na 70 m dziury.

Canon EOS 600D
1 /400 s
f/5,6 300 mm
ISO 100
No i statyw musowo

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *